 |
Gildia Dimir Gildia poświęcona szeroko pojętej fantastyce i nie tylko
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anhellius
Total master
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: From the Dark of the Stars shining over Emerald Island
|
Wysłany: Czw 11:17, 27 Kwi 2006 Temat postu: Tadeusz Miciński - twórczość |
|
|
Mój ulubiony wiersz Micińskiego:
Ananke
Gwiazdy wydały nade mną sąd:
- wieczną jest ciemność, wiecznym jest błąd.
- Ty budowniku nadgwiezdnych wież
- będziesz się tułał, jak dziki zwierz.
- zapadnie każdy pod tobą ląd -
- wśród ognia zmarzniesz - stlisz się jak lont.
A gwiazdom odparł królewski duch:
wam przeznaczono okrężny ruch,
mojej wolności dowodem błąd,
serce me dźwiga w głębinach ląd.
Poszumy płaczą mogilnych drzew,
lecz w barce życia płynie mój śpiew.
Ja budowniczy nadgwiezdnych miast
szydzę z rozpaczy gasnących gwiazd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anhellius
Total master
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: From the Dark of the Stars shining over Emerald Island
|
Wysłany: Czw 11:20, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Drugi mój ulubiony:
Lucifer
Jam ciemny jest wśród wichrów płomień boży,
lecący z jękiem w dal - jak głuchy dzwon północy -
ja w mrokach gór zapalam czerwień zorzy
iskrą mych bólów, gwiazdą mej bezmocy.
Ja komet król - a duch się we mnie wichrzy
jak pył pustyni w zwiewną piramidę -
ja piorun burz - a od grobowca cichszy
mogił swych kryję trupiość i ohydę.
Ja - otchłań tęcz - a płakałbym nad sobą
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach -
jam blask wulkanów - a w błotnych nizinach
idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra - kłębi się rajów pożoga -
i słońce - mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anhellius
Total master
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: From the Dark of the Stars shining over Emerald Island
|
Wysłany: Czw 11:24, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Kain
Wyszła mi z boru - w złocie warkoczy
z twarzą indyjskiej Bogarodzicy -
w błękitnych iskrach - w srebrnej przeźroczy -
nadksiężycowej wieszczka świątnicy...
Ach, rozkochały się w niej moje tęskne oczy -
ach, - i zabrzęczał łańcuch mej ciemnicy.
Jak wulkan krwawy w łonie Arymana,
jak Samum, gdy się wichrami rozuzda -
tak we mnie otchłań - gwiazdami przetkana
leciała w państwo słoneczne Ormuzda.
Ach, rozkochały się w niej moje tęskne oczy -
ach, i zabrzęczał łańcuch mej ciemnicy.
Nie wzbraniał mi jej smok, żelazna wieża,
zdradny labirynt ni królewskie ramię -
miłość zwycięży wszystko - wszystko złamie -
ale nie miłość drugą do pasterza.
Więc Śmierć przyzwałem - i śmierć odtąd żyje -
i wszechświat cały grobowcem przywarła -
- - - czuję mdły powiew - -
- - w oczeretach gnije - -
z tęsknoty - u nóg mych - umarła.
Na pustej trzcinie rozpiąłem jej włos -
nad śniącą rzeką schyliły się drzewa -
wiatr cicho płacze - ptak mogilny śpiewa -
to los mój - los!...
głębiny tajne pruć -
milczenia głuche mącić -
jako stracona łódź
od brzegu się odtrącić -
mieć gwiazdy - gwiazdy rzucić
i tylko piosnkę nucić -
to los mój - los!...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anhellius
Total master
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: From the Dark of the Stars shining over Emerald Island
|
Wysłany: Czw 11:25, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Inferno
Wichry i dżdże - niebo od gromów rozdarte,
węże błyskawic i wycie szatanów -
duch mój zgnieciony głębią Oceanów
szyderstwem kłuje swą zastygłą wartę.
- Ha, Belfegorze! doli twej zazdroszczę,
bo ogień chłonąc, jak ptak nieśmiertelny -
światów gasnących bard, książę udzielny -
w Ławrach swych grzebiesz mar anielskich moszcze.
Skrzył fosforycznie, choć mróz lodowaty
ścinał me żyły. I wyciągnął skrzydło
i pot uronił na żelazne kraty -
syknęły z bólu - i pękły. Straszydło
wszponia się we mnie swym wzrokiem bez powiek
i szepce: masz mnie - jam twój skryty człowiek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anhellius
Total master
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: From the Dark of the Stars shining over Emerald Island
|
Wysłany: Śro 8:10, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Czarne Xsięstwo
Pną się we mnie czarne kwiaty -
złote kwiaty,
krwawe kwiaty.
Nim Adonai przeklął Kainowe plemię,
wirowały już te światy
w ogniach Mocy i Tronów -
i z kryształowych dzwonów
płynęły w rajskich melodiach na ziemię.
Ach, moich szaleństw złowieszcze bachmaty
wichrem spadających komet
uniosły mię w zamek Chimery -
gdzie na krzyżach rozpięte
ciała umęczonych Andromed
i niemych Sfingów twarze wniebowzięte.
(...fosforycznie przyświecają
w studniach głębokich -
jednookich
olbrzymów do się zapraszają...)
Na rubinowym szczycie, oplątana w liany
zodiaków i sennych mgławic protosfery -
ta Jeruzalem piekielna.
Jako płonące świeczniki
żarzą się wichrem rozszumione cedry.
Wśród kolumn czarnych olbrzymiej katedry
zaklęta postać leży Bereniki.
(...a hymn jej grają
zimowe bezdroża -
a skrzydła nad nią roztaczają
Samumy...)
***
Pośród nocy miesięcznej przez bory
orszak magów płynie w adoracji -
nad słoniami złota kiść akacji -
to królowie wyklętej Gomory.
W tańcu zwiewnym czarne bajadery
lśnią skarbami podziemnej Golkondy -
na warkoczach skrzą gwiazdy, drżą szmery,
jak kwiat mango w ściskach anakondy.
Wrzask tympanów, brzmią dzikie litaury,
od pochodni goreją świątynie -
to na Olimp się wdarły Centaury
i w zadumie patrzą na boginię:
(...a hymn jej grają
zimowe bezdroża -
a skrzydła nad nią roztaczają
Samumy...)
Nad cysterną - wśród gorącej, splątanej zieleni
kwiat niewoli brudną krwią się mieni
i zatapia w mrok siny swe łona -
duch za kratą wytęża ramiona.
***
Kiedy w rajskim dziwnym śnie,
kołysany szeptem tulipanów,
w mgły srebrzyste przyoblokłem Cię
na dalekiej wyspie Oceanów
(w dziwnym rajskim śnie) -
szafirową w ogniach różę
wydałem z mego łona
i łzy szczęścia w gwiazd wichurze
przetopiłem w blask Oriona -
ach, ujrzałem Cię:
przeze mnie wyśnioną,
przeze mnie na wiek potępioną.
Bóg mściwy wyrwał ten mój serca kwiat
i wśród jaskiń księżyca pustyni
duchy wężów się wzniosły w las pinii -
a ze skał niebosiężnych, gdzie był chram,
patrzył na mnie fosforyczny zimny gad -
ze skał, gdzie się tuli śmierć do bram.
***
Ponad głębiami czarnych wód
leżę w bezchwiejnym, cichym śnie
i marzę - że ty przyjdziesz mnie
tam strącić - w swój piekielny gród.
Na uczcie króla Baltazara
sfałszował mag żydowski, Daniel,
jej złote imię Upharisim.
A imię znaczy:
- nieśmiertelny
- i bogom równy!
- zejdź w zimny wilgotny loch kościelny
- i zabij tę, co w trumnie śni -
- Mene - Mene - co w mroku lśni -
- jej duszę - serce twe -
- Mene - Mene!...
- a ja Cię wzniosę - bóg piekielny -
- ponad aniołów czyn niedokonany
- ponad najgłębszą z gwiazd
- o której mędrce marzą i szatany...
O pani konających, nasyć oczy moje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|