Gildia Dimir

Anhellius

Jezus Maryja

Jezus -
Maryja,
A Szatan -
Ma twarz.

Anhellius

Jakby ktos mogl poprawic w tym polskie znaki... Ostatnia Noc (poprawiona)

Ostatnia noc

Wsrod g r o m i c z n y c h pomrukow z b u r z o n e g o Nieba
zstapil On --
Ognista Krwia
broczacy Serafin.
Pyta tchem ostatnim tak:
- Czy Milosc mnie zdlawi?
- N i g d y j u z! --
Kocytu ptak
nad Jura zaspiewal.

Smecace nad cmentarzem lkaja szumem drzewa,
w girlandy strzyg przybrany, kruka spytal Rabi:
- Moze po Smierci dusza na dusze swa trafi?
- N i g d y j u z! --
Poego ptak nad Biblia powiedzial.

Nad straconymi placza wierzby, morza losy:
- On n i g d y j u z nie spotka kochanej kobiety.
Sunie ku Niemu Ona --
Domina Od Kosy,
do ducha przenikaja odory planety.

Dusza Jego wplynela ponad toni lustra,
zdmuchnal wiec swoja s w i e c e,
wlozyl Obol w usta.

Raqnarok

Anhellius
Ostatnia noc

Wśród _gromicznych_ pomruków _zburzonego_ Nieba
zstąpił On –
Ognistą Krwią
broczący Serafin.
Pyta tchem ostatnim tak:
- Czy Milość mnie zdławi?
- _Nigdy już_! –
Kocytu ptak
nad Jurą zaśpiewał.

Smęcące nad cmentarzem łkają szumem drzewa,
w girlandy strzyg przybrany, kruka spytal Rabi:
- Może po Śmierci dusza na duszę swą trafi?
- _Nigdy już_! –
Poego ptak nad Biblią powiedzial.

Nad straconymi płaczą wierzby, morza losy:
- On _nigdy już_ nie spotka kochanej kobiety.
Sunie ku Niemu Ona –
Domina Od Kosy,
do ducha przenikają odory planety.

Dusza Jego wpłynela ponad toni lustra,
zdmuchnął więc swoją _świece_,
włożył Obol w usta.

Zamieniłem rozstrzelenie na podkreślenie, ponieważ tekst był nieczytelny "na łączeniach". Pozatym niezbyt "podoba mi się" sformułowanie "gromicznych", zamienił bym na "gromnicznych" ale nie jestem pewien czy to nie zmieni znaczenia.

Earda

Anhellius
Ostatnia noc

Wśród g r o m i c z n y c h pomruków z b u r z o n e g o Nieba
zstąpił On --
Ognistą Krwią
broczący Serafin.
Pyta tchem ostatnim tak:
- Czy Miłość mnie zdławi?
- N i g d y j u ż! --
Kocytu ptak
nad Jurą zaśpiewał.

Smęcące nad cmentarzem łkają szumem drzewa,
w girlandy strzyg przybrany, kruka spytał Rabi:
- Może po Śmierci dusza na duszę swą trafi?
- N i g d y j u ż! --
Poego ptak nad Biblią powiedział.

Nad straconymi płaczą wierzby, morza losy:
- On n i g d y j u ż nie spotka kochanej kobiety.
Sunie ku Niemu Ona --
Domina Od Kosy,
do ducha przenikają odory planety.

Dusza Jego wpłynęła ponad toni lustra,
zdmuchnał więc swoją ś w i e c ę,
włożył Obol w usta.