Gildia Dimir

dzidek

Wejdź, wejdź, synku. Nie zapomnij tylko zamknąć za sobą drzwi - muchy lecą. Dzisiaj mam takie małe cudeńko zza Atlantyku. Prosto z przedwojennej Francji, chociaż pewnie nic ci ta nazwa nie mówi. Karabin zwie się FAMAS a znaczy to w ichnym języku tyle co "Fusil d'Assaut de la Manufacture d'Armes de St-Etienne". Można język połamać na tej ich gadce, niech mnie diabli. Pozostańmy po prostu przy FAMASie, OK? A więc przejdźmy do rzeczy.

Karabin wygląda dość niecodziennie, jakby był powyginany. Zresztą wszystko co francuskie jest pogięte, język zwłaszcza. Jest cały czarniutki, wykonany z polimerów i metalu, waży 3,5 kg. Swoją drogą, to nie mam zielonego pojęcia co dały im te polimery, skoro dziadek kałach waży mniej, a jest w całości wyklepany z blachy. Pożera amunicję .223 remington, której wszędzie pełno. Że jak? Nie widziałeś? A NATOwskie 5.56 widział? Skoro tak, to i .223 widziałeś - to ta sama amunicja. Cechą szczególną jest dźwięk serii - takie "phhrrrrfftt". Zupełnie jakby ktoś puścił cichego bąka. Dźwięk taki wywołany jest przez sporą szybkostrzelność - wypluwa od 1000 do 1200 pocisków na minutę. Wypluwanie możesz kontrolować tym "psztyczkiem" nad spustem. Psztyczek w górę - plujesz szybciej, psztyczek w dół - plujesz wolniej. Czemu się tak do tego plucia przyczepiłem? Ano pomyślałem sobie, że ci cali Francuzi mocując się z tym ich szalonym językiem musieli nielicho opluwać wszystko dookoła. Pewnie też stąd te polimery - coby im broń od śliny nie zardzewiała. A wracając do tematu - taka szybkostrzelność powoduje zżeranie zapasu amunicji w zastrzaszającym tępie. Ledwo nacisniesz spust, a tu już cały magazynek wypl... wystrzelony. Magazynek mieści 30 pocisków, tak nawiasem mówiąc. Na koniec dodam, że do tego karabinu można było swego czasu przyczepić całą masę gadżetów. Oczywiście nadal można to robić, jednak znalezienie wspomnianych gadżetów graniczy z cudem. Do gadżetów zaliczają się celowniki kolimatorowe, granatniki, bipody, celowniki optyczne, bagnety różnej długości, noktowizory i termowizory. Broń jest dośc niezawodna, jednak wystarczy rzucenie go w piach, czy błoto i niezawodność idzie na grzyby. Musisz go często czyścić, bo najzwyczajniej w świecie zazgrzyta i się zatnie.

ZASADY:

Kaliber: 5.56mm
Pocisk: 5.56mm NATO
Pojemnośc magazynka: 30
Obrażenia: Ciężkie
Punkty Przebicia: 1
Szybkostrzelność: 3/4 (przełącznik szybkostrzelności)
Wymagana budowa: 14
Zasady specjalnie:
Niecelny ogień ciągły (-10%)
Nieczyszczony - zawodny (15-20)

Dostępność: 10%
Cena: 110

Autor: Khaer
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Corristo

podoba mi się Very Happy

jak będziemy jeszcze grali, to chętnie bym takiego nabył Very Happy