Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Azrael
Komandos
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: from the other side of mirror
|
Wysłany: Pią 0:15, 12 Maj 2006 Temat postu: M:tG - Clayton Emery(Szepczący Las) |
|
|
tytuły wszystkich książek nie zmieściły się w temacie ale chodzi mi o trylogie tegoż autora:
*Szepczący Las
**Zerwane Okowy
***Ostateczne Poświęcenie
są to jedyne książki z serci M:tG jakie czytałem, ale zawsze coś opowiadają o losach drwala Gulla i jego nie do końca rozwiniętej(przynajmniej z początku ) siostry, Greensleeves. Zaczyna się to tak że ich rodzinna wioska przeistacza się arene na której dwóch magów stacza ze sobą akurat pojedynek...
no właśnie. gra Magic: the Gathering jest z założenia pojedynkiem dwóch magów i takież właśnie pojedynki i dążenie przez to do władzy jest głównym tematem tej książki i pewnie jeszcze wielu innych. tyle że w książkach nikt nie przejmuje się banami czy też tym że nie można mieć więcej niż cztery karty o tej samej nazwie w talii wszystko jest bardziej swobodne, czary zazwyczaj nie mają jakiś sprecyzowanych nazw a czarne kwiaty lotusów są standardowym źródłem many i generalnie tak to się przedstawia można też zauważyć ciekawe związki między kartami a tym co w książkach - jak na przykład istnieje całe miasto o nazwie Benalia i ma wielu swoich bohaterów(Benalish Hero) ktoś może czytał też? :> ma coś do powiedzenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Anhellius
Total master
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: From the Dark of the Stars shining over Emerald Island
|
Wysłany: Sob 19:57, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Kolego, który "gra w te głupie karty"!
Ja niestety nie czytałem - JESZCZE, gdyż zamierzam
Należałoby się spodziewać, że książki dotyczą pojedynku magów, bo właśnie tym jest gra w Magica, choć jeśli ktoś już gra pro, to niestety cała Fantazja i Magia tej pięknej gry znika
BTW trudno, żeby walka czarodziejów wyglądała tak:
- to wyciągamy karty
- poczekaj, zsajduję się na Ciebie ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ender
Nadworny błazen
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2
|
Wysłany: Sob 21:57, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Co do powiązań (Banalish Hero - Banalia) - ponoć powstały książku opisujące walki Phyrexii i Mercadii (Mercadian MAsques - edycja, Phyrexii dużo było w kartach) oraz pojedynki Urzy i kogoś tam innego (też cykl Urzy znalazł odbicie w kartach). Z tego co wiem ksiażki wiernie oddają klimat edycji do Onslaughta, potem to jakoś zanikło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Azrael
Komandos
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: from the other side of mirror
|
Wysłany: Sob 23:19, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
chciałem po prostu przybliżyć ten świat mając za podpore książke
a po za tym Edner właśnie widze jak upadło :
Ravnica Cycle, Book III
Cory J. Herndon
trzy ksiażki każda do jednej partii cyklu, no ale nic
aaa i jeszcze dopowiem że fajnie wszystkie crity magowie wykorzystywali :] generalnie mag naznaczał danego crita zazwyczaj po prostu poprzez dotyk i potem mógł go w każdej chwili przyzwać pod i kontrolować go za pomocą czaru rozkazu - siedzi sobie wojownik w karczmie, jakiś nieznajomy się do niego przysiada, rozmawia z nim, po czym wstaje i na porzegnanie uściska wojowi dłoń. następnie wój za miesiąc ni stąd ni z owąd pojawia się w środku walki z rozkazem "atakuj" najlepsze że po wykorzystaniu jeżeli krit jeszcze żył to zostawał odsyłany na w sumie skłądowisko tego maga takie :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Corristo
Zło
Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 11:13, 19 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ender napisał: |
Co do powiązań (Banalish Hero - Banalia) - ponoć powstały książku opisujące walki Phyrexii i Mercadii (Mercadian MAsques - edycja, Phyrexii dużo było w kartach) oraz pojedynki Urzy i kogoś tam innego (też cykl Urzy znalazł odbicie w kartach). Z tego co wiem ksiażki wiernie oddają klimat edycji do Onslaughta, potem to jakoś zanikło  |
Urza to się z Mishrą nie lubią
a co do Phyrexi to podobno właśnie książki z nią związane są najciekawsze..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|