Autor Wiadomość
Anhellius
PostWysłany: Pon 11:40, 18 Wrz 2006    Temat postu:

Mnie dziela jakies 2 tysiaczki i mi to nie przeszkadza Razz
Czarodziej Wonsipah
PostWysłany: Pią 22:48, 15 Wrz 2006    Temat postu:

Człowieeeeeku dzieli nas tylko z 8 seteczek kilometrów Very Happy
Patrick Connor
PostWysłany: Pon 12:14, 11 Wrz 2006    Temat postu:

Witam

Szukam graczy Shadowrun Karcianki z okolic Trójmiasta. Kontakt dirgan@op.pl
Anhellius
PostWysłany: Pon 17:23, 26 Cze 2006    Temat postu:

U nas granie w kazda karcianke konczyloby sie Pro Smile Shadowrun jest zaraz po MtG najlepszy Wink
Corristo
PostWysłany: Pon 6:05, 26 Cze 2006    Temat postu:

w sumie zajebisćie pograć w inną karcianke... Magic teraz to już zawsze gra się tak samo, w sensie że wybiera się te same opcje (najlepszE) i czasami ciężko zauważyć swój błąd (może taki Ruel by zauwazył) no ale w Magicu popełnienie błędu przynajmniej dla mnie jest kompletnym obciachem i powoduje ze sie zalamuje a w shadowrunie jest bardzo duzo opcji i jednak dreszczyk emocji czy przeszkody te blefy, moze jest pusty cel.. a moze "frajerskei zadanie" itp. mimo wszystko ja i Anhellius i tak podeszlismy do tego "pr0" a nie "żeby sobie pograć" Razz

jednak podejrzewam że na dluzsza mete granie w to by sie skonczylo tak jak w MtG... pewnie w 5 turze mialo by sie typów co się od wszystkiego wykręcają 2 razy goł na shadowrun GG NO RE. Twisted Evil
Anhellius
PostWysłany: Wto 19:04, 13 Cze 2006    Temat postu:

Chcialbym zaznaczyc, ze gralismy z Corristem friendly play swoimi deckami, ja mam talie na deckerach i riggerach z robotami, a Corristo na magach i szamanach z duchami. Skonczylo sie na przyjacielskim 1:1, ale czuje, ze byloby 2:1 dla Corrista jakbysmy zagrali dalej... Siedzielismy nad ta partia ze 3 godziny, ale milo bylo wrocic do Shadowruna i oderwac sie na chwile od MtG Smile
Czarodziej Wonsipah
PostWysłany: Śro 19:35, 26 Kwi 2006    Temat postu:

Mam gdzieś rejra, przeszkodę "Dracoformę" 12/10[P3] Very Happy;DVery Happy
dzidek
PostWysłany: Czw 14:12, 20 Kwi 2006    Temat postu:

zrobie ci wjazd na chate, nakopie ci i zabiore karty i bede mial najlepszego decka MUAHAHAHAHAHA <- to jest wery iwil smiech jakby ktos nie skojarzyl Very Happy
Anhellius
PostWysłany: Czw 7:51, 20 Kwi 2006    Temat postu:

Dobra, więc trzeba się będzie jakoś zgadać, mamy 3 graczy, spokojnie wystarczy. Najlepsze rozgrywki są od 2 do 3 właśnie. Wcale nie mam jakiegoś świetnego tego decku, oparłem go na deckerach (hackerzy i technicy) i przeszkodach, które można przejść właśnie przy użyciu umiejętności technicznych, choć wiem magnetyczny zamek potrafi doprowadzić do pasji Twisted Evil Twisted Evil

Możemy się trochę kartami powymieniać, jak ktoś chcę bardziej rozkminić deck.
Corristo
PostWysłany: Czw 7:07, 20 Kwi 2006    Temat postu:

ja jeszcze mniej więcej pamiętam zasady, a talie mam do bani z tego co pamiętam... z Anhelliusem zawsze przegrywałem bo miał lepsze "przeszkody" - będziemy musieli grać wszyscy na niego Very Happy Twisted Evil Twisted Evil

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group